czwartek, 4 grudnia 2014

Wystawa Wojciecha Pukocza...



Wystawa Wojciecha  Pukocza wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Uważam że artysta w sposób spójny połączył różne środki przekazu: obraz, dźwięk i film. Twórca zaczyna od nieco żartobliwego tonu; ukazując ludzi w sytuacjach codziennych nadając i postać zwierząt. Nawiązywać to może do naszych pierwotnych „zwierzęcych” instynktów. Filmy Pukocza wsparte muzyką wprowadzają w kolejny etap – etap niepokoju, człowieka zagubionego we współczesnym świecie, który osaczony jest symbolami – religijnymi i politycznymi. Wszystkie kolejne serie prac stawiają pytanie o istotę życia w rozwiniętej cywilizacji i poruszają bolączki związane z nią. Krótko mówiąc, prace artysty są jasne w przekazie, estetyczne i zróżnicowane pod względem techniki , prace dają do myślenia, nie obciążając nadto naszego umysłu by dotrzeć do tego” co autor miał na myśli”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.